Z niewyjaśnionych przyczyn kable wysokiego napięcia znajdowały się około 20 centymetrów nad ziemią. Każdy mógł mieć do nich bezpośredni dostęp. Za pośrednictwem Stanowiska Kierowania Prewencją strażnicy natychmiast wezwali na miejsce pogotowie energetyczne. Do czasu jego przyjazdu zabezpieczyli teren.
Niespełna dwie godziny później przewody zostały odłączone od zasilania, tym samym zagrożenie minęło.