Tylko jedna ulica dzieliła je od domu. Niby żaden kłopot, ale dla kaczej mamy z szóstką małych kacząt przejście przez dwupasmową i ruchliwą drogę było wielkim wyzwaniem. Kaczej rodzinie pomogli przechodnie i strażnicy miejscy.
Poniedziałek, 5 czerwca. Była godzina 9.15, kiedy funkcjonariusze z Referatu V przejeżdżali ulicą Nowe Ogrody. W pewnej chwili zauważyli grupkę machających do nich ludzi. Mundurowi od razu zatrzymali radiowóz i podeszli do nich. Okazało się, że pomocy potrzebuje rodzina kaczek. Mama kaczka i sześć kacząt chciały wrócić do zbiornika wodnego w parku przy ul. Powstańców Warszawskich. Miały niestety przed sobą przeszkodę przekraczającą ich kacze możliwości. Dwupasmową i niezwykle ruchliwą o tej porze ulicę Nowe Ogrody.
Na szczęście zagubiona rodzina mogła liczyć na pomoc ludzi. Funkcjonariusze zatrzymali ruch i wraz z kilkoma innymi osobami przeprowadzili kaczki na drugą stronę ulicy. Niedługo potem mama i maluchy dreptały bezpiecznie w kierunku wody...