Środa, 20 grudnia. Funkcjonariusze z Referatu VI patrolowali swój rejon. Około godziny 15:10 udali się na ulicę Zimną. Chwilę wcześniej otrzymali zgłoszenie o przebywającej tam osobie nietrzeźwej. Po kilku minutach dotarli pod wskazany adres. Na miejscu zobaczyli około 60-letniego bezdomnego mężczyznę, który pilnie potrzebował pomocy.
Mężczyzna był niewidomy i miał pokrwawioną twarz. Skarżył się na zawroty głowy i bóle w klatce piersiowej. Był przemarznięty i osłabiony. Nie było czuć od niego zapachu alkoholu – mówi specjalista Dominika Paszkiewicz.
Strażnicy za pośrednictwem Stanowiska Kierowania wezwali pogotowie. Opatrzyli ranę na głowie mężczyzny i ze względu na niską temperaturę zabrali go do radiowozu. Podczas oczekiwania na przyjazd karetki poszkodowany na przemian tracił i odzyskiwał przytomność. Miał też ataki duszności.
Niedługo potem na miejscu było już pogotowie ratunkowe. Załoga karetki natychmiast zabrała rannego mężczyznę do szpitala.