Była niedziela, 18 września. Około godziny 16:20 funkcjonariusze z Referatu II jechali ulicą Giełguda. W pewnej chwili podszedł do nich mężczyzna i poinformował o wypadku na wysokości Cmentarza Garnizonowego. Mundurowi natychmiast ruszyli sprawdzić, co się stało.
Na chodniku siedziała starsza pani. Miała zakrwawioną całą twarz. Wezwaliśmy na miejsce odpowiednie służby i udzieliliśmy poszkodowanej pierwszej pomocy przedmedycznej. Udało nam się ustalić, że 70-latka wraz z mężem wracała z cmentarza i gdy przechodziła przez jezdnię, uderzył w nią rozpędzony rowerzysta – mówi starszy inspektor Piotr Milewski.
Po chwili na miejsce przyjechał zespół ratunkowy, który zajął się poszkodowaną. Ranna kobieta trafiła do szpitala. Dalsze czynności w sprawie przejęli policjanci.