Funkcjonariusze straży miejskiej pomogli kobiecie, która nie mogła się dostać do mieszkania swojej matki. Starsza pani zasłabła i nie była w stanie się podnieść, by otworzyć drzwi.

Zdarzenie miało miejsce 19 sierpnia około godziny 10.00. Do strażników miejskich na ulicy Ogarnej podeszła kobieta, która poprosiła ich o pomoc. Powiedziała funkcjonariuszom, że jej mama najprawdopodobniej zasłabła w mieszkaniu, a ona nie może się do niej dostać. Strażnicy udali się na miejsce. Nikt nie otwierał drzwi, a  otworzenie ich kluczem okazało się również niemożliwe, bo zamek był zablokowany. Na miejsce została wezwana policja i straż pożarna. Strażacy wyjęli drzwi od mieszkania. Matkę kobiety, która poprosiła strażników o pomoc, zastano leżącą na podłodze. Jak się okazało, starsza pani zasłabła i upadła, a potem nie była w stanie podnieść się o własnych siłach. Na miejsce przyjechało pogotowie, które zabrało ją do szpitala.