Z Mieszkańcami i dla Mieszkańców

Winieta 1

Pomoc przyszła w samą porę

Autor: Robert Kacprzak
Kobieta, która zemdlała i upadła na chodnik oraz mężczyzna z niepełnosprawnością, który spadł w wózka inwalidzkiego. W obu przypadkach z pomocą przyszli strażnicy miejscy.
radiowoz i karetka

Sobota, 11 stycznia. Kilka minut przed 16:00 funkcjonariusze z Referatu Interwencyjnego jechali ulicą Podwale Przedmiejskie, gdy na wysokości skrzyżowania z ulicą Łąkową zauważyli, że ktoś leży na chodniku. Obok stali przechodnie. Mundurowi natychmiast podjechali sprawdzić co się stało.

Świadkowie powiedzieli, że kobieta w pewnej chwili upadła. Była nieprzytomna. Strażnicy ułożyli ją w pozycji bezpiecznej i okryli folią termiczną. Do czasu przyjazdu karetki monitorowali stan poszkodowanej. Kobieta z podejrzeniem hipoglikemii trafiła do szpitala.

W przypadku hipoglikemii ważny jest czas reakcji. Znaczny spadek cukru we krwi może doprowadzić do utraty przytomności, drgawek, śpiączki, a także zaburzeń w pracy mózgu. Jeśli niedocukrzenie doprowadziło do utraty przytomności, należy ułożyć chorego w pozycji bezpiecznej i natychmiast wezwać pogotowie ratunkowe za pośrednictwem numeru 112.

To nie jedyna osoba, której strażnicy udzielili pomocy. Dzień wcześniej funkcjonariuszy z Referatu III przechodnie zatrzymali na ulicy Dmowskiego. Chwilę wcześniej 70-latek wypadł z wózka inwalidzkiego. Mężczyzna mocno się poobijał. Mundurowi okryli poszkodowanego folią termiczną i otoczyli go opieką do przyjazdu karetki. Zespół ratunkowy zdecydował o zabraniu 70-latka do szpitala.