
Poniedziałek, 31 grudnia. Zbliżała się godzina 18.00. Funkcjonariusze z Referatu Interwencyjnego dostali polecenie, by udać się na przystanek tramwajowy na ulicy Witosa. Pomocy potrzebowała zagubiona starsza pani.
Niedługo potem mundurowi byli na miejscu. Kobieta przebywała z dwójką młodych ludzi, którzy przekazali ją pod opiekę strażników.
Starsza pani nie wiedziała gdzie jest i jak się znalazła w tym miejscu. Twierdziła, że wcześniej była na Cmentarzu Łostowickim. Zabraliśmy ją przed bramę cmentarza, by sprawdzić, czy przypomni sobie drogę do domu – mówi strażnik Michał Pałka.
Niestety, 82-latka wciąż nie pamiętała, gdzie mieszka. Okazało się jednak, że ma przy sobie kartkę z numerem telefonu. Dzięki temu mundurowi dowiedzieli się, że kobiety szuka jej wnuk. Mężczyzna był akurat na cmentarzu. Funkcjonariusze przekazali mu informację, że jego babcia jest bezpieczna i wraz z patrolem czeka przy głównej bramie. Po kilku minutach wnuk zabrał starszą panią do domu.