Sobota, 26 września. Było kilka minut po godzinie 12.00. Funkcjonariusze z Referatu IV jechali ulicą Słowackiego. Na wysokości Centrum Handlowego Matarnia zauważyli leżącego na ulicy mężczyznę. Mundurowi od razu zatrzymali się, by sprawdzić, czy nie potrzebuje pomocy.
Starszy pan przewrócił się, gdy wracał na rowerze ze sklepu. Skarżył się na silny ból brzucha. Za pośrednictwem Stanowiska Kierowania wezwaliśmy pogotowie ratunkowe – mówi młodszy inspektor Piotr Dawidowski.
Niedługo potem na miejsce przyjechała karetka pogotowia. Załoga ambulansu uznała, że poszkodowany wymaga jak najszybszej hospitalizacji. Strażnikom udało się skontaktować z córką starszego pana, która przyjechała zabrać rower i zakupy swojego taty.