Czwartek, 20 października. Zbliżała się godzina 15:30. Na numer zgłoszeniowy 986 zadzwonił mężczyzna i powiedział, że na łące przy ulicy Kontenerowej pies wpadł do dziury w ziemi. Dodał też, że jego opiekunka nie jest w stanie samodzielnie go wyciągnąć. Dyżurny na miejsce skierował funkcjonariuszy z Referatu Ekologicznego.
Zwierzę znajdowało się w wąskim wykopie, na głębokości około 3 metrów. Prawdopodobnie była to pozostałość po nielegalnym wydobyciu bursztynu. Strażnicy z pomocą saperki i poskromu przystąpili do ratowania psa z pułapki. Po kilkunastu minutach kopania i poszerzania otworu udało się wyciągnąć wystraszone zwierzę na powierzchnię. Właścicielka nie kryła radości z odzyskania pupila i podziękowała mundurowym za okazaną pomoc.