Pani Jolanta Guzikowska pracowała w Straży Miejskiej w Gdańsku przez dwadzieścia sześć lat. Bardzo dobrze pamięta początki formacji. Zaczynaliśmy w jednym pokoju Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Pamiętam, że kiedy pierwszy raz wyszłam z dwiema koleżankami w patrol, ludzie byli bardzo zdziwieni. Trzy kobiety patrolujące miasto to było wówczas coś niespotykanego. Martwiono się czy sobie poradzimy – żartuje Pani Jola.
Zaczynałam pracę w Referacie Dzielnicowym na Chełmie. Pani Jolanta była moją pierwszą szefową – mówi Dorota Gwizdalska inspektor ds. ochrony środowiska. Bardzo dobrze nam się współpracowało. Potrafiła przekazać wiedzę funkcjonariuszom dzielnicowym - dodaje.
Przez siedem lat Jolanta Guzikowska kierowała Referatem Wykroczeń, a przez ostatnie trzy Referatem Monitoringu Wizyjnego. Jej zastępcą była Anna Jank. Pani Jola to osoba bardzo otwarta. Myślę, że wszyscy będziemy ją miło wspominać – mówi.
Jak zapewnia przyszła emerytka, za pracą w straży będzie bardzo tęsknić. Przez długie lata straż była jej drugą rodziną. Nadszedł jednak czas, aby zadbać o siebie. W najbliższym czasie Pani Jola ma zamiar dużo odpoczywać i poświęcić się pogłębianiu sfery duchowej. Zamierzam też dużo spacerować. Cieszę się, że będę miała więcej czasu dla wnuków – zapowiada Pani Jola.
Uroczyste pożegnanie Jolanty Guzikowskiej odbyło się w piątek 27 października w siedzibie Straży Miejskiej w Gdańsku przy ulicy Elbląskiej.