Bezmyślność ludzi potrafi być zaskakująca. Dwóch mężczyzn postanowiło zająć się paleniem kabli. W tym celu rozpalili w lesie ognisko, do którego sukcesywnie dorzucali kolejne porcje przewodów. Słup czarnego dymu nad lasem od razu zwrócił uwagę strażników. Wezwani na miejsce strażacy ugasili ogień. Sprawcy zostali ukarani mandatami.
Czwartek, 14 czerwca. Było kilka minut po godzinie 9.00. Strażnicy z Referatu III patrolowali ulicę Suwalską. W pewnym momencie zauważyli nad pobliskim lasem czarny słup dymu. Jego kolor i intensywność sugerowały, że ktoś może wypalać kable. Funkcjonariuszy bardzo zdziwiła lokalizacja ogniska.
Nie mogliśmy uwierzyć, że do spalania dochodzi w miejscu tak intensywnie zadrzewionym. Zachodziło poważne zagrożenie rozprzestrzenienia się ognia. Natychmiast udaliśmy się w kierunku, z którego wydobywał się dym – opowiada młodszy inspektor Maciej Skwiot.
Po dotarciu na miejsce mundurowi zobaczyli duże ognisko. Pochylało się nad nim dwóch mężczyzn. Dorzucali właśnie do ognia kolejną porcję kabli. Na spalanie odpadów wybrali miejsce trudno dostępne, w głębi lasu. Wokół było bardzo sucho, co zwiększało ryzyko pożaru…
Strażnicy próbowali ugasić palące się kable. Ogień był jednak za duży. Za pośrednictwem Stanowiska Kierowania wezwali straż pożarną. Strażacy szybko uporali się z płomieniami. Sprawcy całego zamieszania zostali ukarani mandatami.
[video youtube="XURxCEwiH_A"]