Przy ul. Kwiatowej paliła się duża hałda pozostałości po młóceniu zboża. Ogień mógł się łatwo rozprzestrzenić na pobliski las. Szybka reakcja strażników sprawiła, że tak sie nie stało.
7 lutego w niedzielę około godziny 14.00 funkcjonariusze z Referatu VI otrzymali informację, że ktoś spala odpady na działkach przy ul. Klimatycznej. Strażnicy od razu udali się we wskazane miejsce. Nic nie świadczyło o tym, by na terenie ogródków działkowych ktokolwiek spalał śmieci. Szybko jednak dostrzegli gęsty dym unoszący się nad ul. Kwiatową, na terenie dawnego PGR-u. Gdy przyjechali na miejsce, okazało się, że pali się duża hałda odpadów pozostałych po młóceniu zboża. Niesprzyjający wiatr kierował kłęby dymu na położone nieopodal osiedle domków jednorodzinnych. Istniało poważne zagrożenie, że ogień przeniesie się na pobliski las. Mundurowi za pośrednictwem Stanowiska Kierowania Prewencją natychmiast wezwali na miejsce straż pożarną. Do momentu przybycia strażaków funkcjonariusze zabezpieczali miejsce zdarzenia i nie dopuszczali do niego coraz liczniej gromadzących się gapiów. Pożar udało się ugasić po około 3 godzinach. Strażnicy o palącej się hałdzie powiadomili właściciela terenu.