W związku z tragiczną śmiercią naszej koleżanki pragnę wyrazić głęboki żal i ubolewanie, a także złożyć kondolencje jej rodzinie, najbliższym, przyjaciołom, koleżankom i kolegom.
Doszło do tragedii. Tragedii, której zapewne można było uniknąć. Wiem, że wiele osób - również w strukturach Straży Miejskiej - obwinia za nią kierownictwo jednostki. Rozumiem żal i rozgoryczenie. Uważam jednak, że śmierć naszej koleżanki nie powinna służyć jako przyczynek do wzajemnych oskarżeń, ani do podsycania wewnętrznych animozji i sporów. Apeluję by przyjąć ją z należytym szacunkiem i w skupieniu.
Podobną prośbę kieruję również do mediów. Sprawę, w której zarzuty usłyszała nasza koleżanka, wciąż bada prokuratura. Do zakończenia tego postępowania nikt nie powinien ferować pochopnych wyroków.