Nieczynny sklep spożywczy przy ulicy Kielnieńskiej był niewątpliwie problemem dla okolicznych mieszkańców. Niezabezpieczone wejście sprawiało, że lokal stał się idealnym miejscem dla osób spożywających alkohol. W budynku leżały duże ilości szkła i śmieci. Na działce wokół dawnego spożywczaka zalegały: gruz, szkło i elementy stolarki. Kto chciał, mógł tam wejść bez problemu, brakowało bowiem ogrodzenia.
Sprawą zajęli się strażnicy z Referatu IV. Na efekty ich pracy nie trzeba było długo czekać. Właściciel terenu zobowiązał się do jak najszybszego zabezpieczenia działki. Obiecał również, że rozbierze budynek i uprzątnie odpady. Tak też się stało.