Sobotni wczesny poranek, 31 lipca. Kilka minut przed godziną 4.00 operator monitoringu obserwował Śródmieście. W pewnej chwili na ulicy Dolnej jego uwagę zwrócił pewien samochód.
Pojazd na zmianę zatrzymywał się i ponownie jechał kilka metrów w kierunku ulicy Łąkowej. Zbliżenie kamery wzbudziło podejrzenie operatora. Mężczyzna sprawiał wrażenie jakby zasypiał. Rękoma przytrzymywał sobie głowę, żeby ta nie opadła mu na kierownicę. Pracownik obsługujący kamerę obawiał się, że mężczyzna może być pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Natychmiast o zdarzeniu poinformował dyżurnego Komisariatu II Policji.
Po kilku minutach mundurowi byli już na miejscu. Jak informuje aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, funkcjonariusze ruchu drogowego zatrzymali 43-letniego kierowcę, który był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że ma ponad promil alkoholu w organizmie. Sprawca usłyszał zarzuty kierowania samochodem po pijanemu oraz pomimo cofniętych uprawnień. Teraz grożą mu dwa lata więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.