
Od pewnego czasu na czworonoga skarżyli się przechodnie i rowerzyści. Twierdzili, że przejawia agresję. Psa, nad którym nikt nie sprawował nadzoru, najczęściej można było spotkać na dość odludnych terenach w dzielnicy Rudniki.
W środę 6 lutego, podczas kolejnej kontroli rejonu wskazywanego w zgłoszeniach mieszkańców, strażnicy zauważyli zwierzę. Przy pomocy osoby zamieszkałej w okolicy, psa udało się zwabić – mówi Anna Karpińska, zastępca kierownika Referatu VI.
Czworonoga odłowił pracownik Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt „Promyk”. Pies został odwieziony do placówki.