Pewien mężczyzna pił piwo w parku, czym zwrócił uwagę mundurowych. Jak się okazało, 37-latek miał status osoby zaginionej. Ze względu na silne upojenie alkoholowe, w pierwszej kolejności trafił do pogotowia socjalnego.
Sobota, 14 lipca. Wspólny patrol straży miejskiej i policji jechał ulicą Hucisko. Kilka minut przed godziną 20.30, uwagę mundurowych zwrócił mężczyzna siedzący w Parku Czesława Niemena.
37-latek pił piwo w miejscu publicznym. Czuć było od niego silną woń alkoholu. Okazało się, figuruje w systemie policyjnym jako osoba zaginiona – mówi młodszy strażnik Michał Pałka.
W komisariacie mężczyzna został przebadany alkomatem. W wydychanym powietrzu miał 1,23 mg/l (3,6 promila) alkoholu.
Ze względu na zagrożenie życia 37-latka, odwieźliśmy go do pogotowia socjalnego. Został tam do wytrzeźwienia – dodaje Michał Pałka.
Za popełnione wykroczenie 37-latek został pouczony, jednak na tym nie koniec. Dalsze czynności w sprawie mężczyzny prowadzi Komisariat II Policji w Gdańsku.