Czwartek, 9 listopada. Około godziny 17:20 na alarmowy numer 986 wpłynęła informacja o kłopotach kogoś, komu zepsuł się wózek. Awaria sprawiła, że niepełnosprawny mężczyzna nie był w stanie samodzielnie się przemieszczać. Na pomoc natychmiast ruszył patrol z Referatu I.
Pan w wieku około 60 lat czekał na przystanku autobusowym obok centrum handlowego przy ulicy Kołobrzeskiej. W jego wózku inwalidzkim pękła rama. Powiedział nam, że jest unieruchomiony i że boi się o swoje bezpieczeństwo – mówi młodszy specjalista Rafał Marcin Kowalczyk.
Za zgodą Stanowiska Kierowania strażnicy odwieźli mężczyznę do domu w Oliwie. Tam przekazali go pod opiekę wdzięcznej za udzieloną pomoc małżonki.