Wtorek, 4 września. Zbliżała się godzina 11.30. Funkcjonariusze z Referatu IV jechali ulicą Keplera. W pewnym momencie zauważyli na poboczu jezdni sporą wyrwę. Szybko wysiedli z radiowozu, by ocenić stan nawierzchni. Okazało się, że uszkodzenia są poważniejsze, niż by mogło się wydawać.
Pod płytami drogowymi zauważyliśmy jamę, która sięgała do połowy szerokości drogi i miała około 2-3 metrów głębokości. Postanowiliśmy zamknąć niebezpieczny odcinek drogi, odgradzając go taśmą ostrzegawczą – mówi młodszy inspektor Sebastian Falk.
Mundurowi powiadomili o sytuacji Gdańskie Centrum Kontaktu. Skontaktowali się również z wykonawcą drogi, który zobowiązał się do usunięcia uszkodzeń. Niedługo potem na miejsce przyjechali drogowcy, którzy zdjęli płytę i zasypali wyrwę.