Z Mieszkańcami i dla Mieszkańców

Winieta 1

Nie przejechały obojętnie obok rannego...

Autor: Andrzej Hinz
Patrol strażniczek po zakończonej służbie na Wyspie Sobieszewskiej wracał do siedziby głównej Straży Miejskiej. W pewnej chwili zauważyły mężczyznę leżącego na chodniku. Miał rozległą ranę głowy i potrzebował natychmiastowej pomocy. Funkcjonariuszki zareagowały błyskawicznie – zabezpieczyły poszkodowanego i udzieliły mu pierwszej pomocy do czasu przyjazdu karetki.
radiowóz i karetka pogotowia

Niedziela, 20 lipca. Po zakończonej służbie na Wyspie Sobieszewskiej, patrol strażniczek z Referatu VI wracał do macierzystego Referatu. W trakcie przejazdu przez miejscowość Przejazdowo zauważyły mężczyznę leżącego na chodniku, tuż obok przystanku autobusowego Brzozowa 01. Obok poszkodowanego stało kilka osób, które zdążyły już wezwać karetkę pogotowia. Strażniczki natychmiast przystąpiły do udzielania pomocy przedmedycznej.

Mężczyzna miał rozległą, otwartą ranę na czole. Oddychał samodzielnie, więc funkcjonariuszki ułożyły go w pozycji bocznej ustalonej, udrożniły drogi oddechowe chwytem pistoletowym i zatamowały krwawienie przy pomocy dostępnych materiałów opatrunkowych – gazy i bandażu elastycznego.

Po kilku minutach na miejsce dotarł zespół ratownictwa medycznego, który przejął dalszą opiekę nad poszkodowanym. Dzięki sprawnej reakcji strażniczek poszkodowany otrzymał pomoc w najważniejszych pierwszych minutach po zdarzeniu. To kolejny przykład na to, że szybka i właściwa interwencja może uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie.