Pod koniec marca 2024 r. do Referatu I przy ul. Gospody wpłynęło zgłoszenie o mieszkańcu ul. Bażyńskiego, który podrzucał śmieci do pojemników znajdujących się na sąsiedniej ulicy, a należących do spółdzielni mieszkaniowej. Na miejsce udała się strażniczka dzielnicowa.
Okazało się, że mężczyzna posiadał na swojej posesji wyznaczone miejsce do gromadzenia odpadów, ale nie było w nim pojemników. Mieszkaniec nie miał też aktualnej deklaracji o wysokości opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Strażniczce powiedział, że nie miał dotychczas czasu na załatwienie formalności i swoje śmieci wyrzucał do pojemników na ul. Wita Stwosza. Funkcjonariuszka poinformowała mężczyznę, iż brak deklaracji jest wykroczeniem. Dała mu 14 dni na załatwienie formalności. O sprawie poinformowała też Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
W poniedziałek, 15 kwietnia, dzielnicowa ponownie pojawiła się na ulicy Bażyńskiego. Nie miała już zastrzeżeń do punktu gromadzenia odpadów. Był zorganizowany prawidłowo, a w WGK otrzymała informację, że mieszkaniec złożył deklarację na początku kwietnia.