Z Mieszkańcami i dla Mieszkańców

Winieta 1

Monitoring namierzył złodziei

Autor: Marta Drzewiecka
Najpierw nastolatkowie, którzy ukradli rower. Dzień później mężczyzna, który zabrał z placu budowy stalowe elementy konstrukcyjne. Obie sytuacje zauważyli operatorzy monitoringu i natychmiast powiadomili policję.
Męzczyźni kradną rower obraz z monitoringu

Niedziela, 4 lipca. Był kwadrans po godzinie 3:00. Uwagę operatora monitoringu zwróciła grupka młodych osób stojących obok przystanków autobusowych naprzeciwko Dworca Głównego. Dwóch należących do niej chłopaków zainteresowały jednoślady przypięte do stanowisk rowerowych. Szybko poradzili sobie z zabezpieczeniem i zabrali jeden rower. Potem ruszyli w kierunku ulicy Jana z Kolna.

Pracownik straży miejskiej o swoich obserwacjach od razu poinformował oficera dyżurnego Komisariatu Policji II. Przekazał rysopis sprawców i na bieżąco informował, jaką trasą się poruszają.

Jak informuje asp. sztab. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji funkcjonariusze przy ul. Elektryków zatrzymali dwie osoby nieletnie w wieku 16 lat, przy których zabezpieczyli ukradziony rower. Dalej sprawą nieletnich zajmie się sąd rodzinny.

Męzczyzna kradnie elementy konstrukcyjne obraz z monitoringu

Dzień później, 5 lipca o godzinie 3:00, operatorzy monitoringu zauważyli na Moście Stągiewnym mężczyznę, który odsunął przęsło ogrodzenia i wszedł na teren budowy. Wrócił bogatszy o dwa około dwumetrowe, stalowe elementy konstrukcyjne. Włożył je na rower i skierował się w stronę ulicy Długie Ogrody.

O sytuacji został powiadomiony dyżurny Komisariatu Policji II. Pracownicy monitoringu podawali też, gdzie aktualnie znajduje się mężczyzna.

Policjanci pojechali na miejsce i podczas kontroli terenu przy ul. Długie Ogrody wylegitymowali 54-latka, który przewoził rowerem dwa stalowe kształtowniki o długości około dwóch metrów. W związku z popełnionym wykroczeniem mężczyzna został ukarany mandatem karnym. Zabezpieczone stalowe elementy trafiły do właściciela – informuje asp. sztab. Mariusz Chrzanowski.