Piątek, 7 października. Pracownik straży miejskiej z Referatu Monitoringu obserwował śródmieście Gdańska. Kilka minut przed godziną 19:00, gdy skierował kamerę na ulicę Wały Jagiellońskie, zwrócił uwagę na jednego z przechodniów. Jego wygląd odpowiadał wizerunkowi osoby podejrzanej o dokonanie poprzedniego dnia rozboju w centrum Gdańska. Sprawca ukradł pokrzywdzonemu telefon komórkowy i kartę płatniczą, a następnie popchnął go i przewrócił.
Operator monitoringu o swoim spostrzeżeniu natychmiast powiadomił policjantów prowadzących w tej sprawie dochodzenie. Podał im dokładną lokalizację oraz kierunek, w którym szedł mężczyzna. Kilka minut później podejrzany był już w rękach funkcjonariuszy, którzy przewieźli go na komisariat w celu przeprowadzenia dalszych czynności.
Jak informuje podinsp. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, w toku prowadzonych działań policjanci ustalili, że podejrzany miał na koncie jeszcze jedno przestępstwo, którego dokonał kilka godzin po pierwszym rozboju. Około 3:00 nad ranem napadł na kolejną osobę i ukradł jej telefon komórkowy oraz część ubrania. 30-latek za swoje przestępstwa usłyszał już zarzuty. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi także w areszcie.