
Poniedziałek, 3 marca. Zbliżała się godzina 19:30, gdy patrol z Referatu VI przejeżdżał w pobliżu jednej z gdańskich szkół. Na ławce stojącej obok placówki szkolnej zobaczyli siedzącą młodą osobę. Z uwagi na późną porę i wiek dziecka postanowili sprawdzić sytuację. Według jego relacji w domu panuje zła atmosfera, jest skonfliktowany z matką i boi się tam wracać.
Nieletni w emocjach mówił o ucieczce, strachu i nadziei na znalezienie pomocy. W tej sytuacji funkcjonariusze nie mieli wątpliwości, że sprawę trzeba przekazać do odpowiednich służb. O sprawie natychmiast poinformowali dyżurnego ze Stanowiska Kierowania, a na miejsce wezwali patrol policji. Oczekiwanie na przyjazd funkcjonariuszy było dla dziecka chwilą ulgi. Czuł radość z tego, że wreszcie ktoś go wysłuchał, ktoś chciał pomóc. Strażnicy ustalili jego tożsamość i dowiedzieli się, że czuje się bezpieczniej u ojca, który jednak z nim nie mieszka. Ostatecznie chłopiec został przekazany pod opiekę policjantów, którzy prowadzą w tej sprawie dalsze czynności.
Czytaj także: Standardy ochrony dzieci przed krzywdzeniem na www.gdansk.pl
Co robić, gdy dziecko potrzebuje pomocy?
Sytuacja, w której nieletni ucieka z domu, nigdy nie jest błahą sprawą. To często znak, że za zamkniętymi drzwiami dzieje się coś złego. Jak reagować, gdy jesteśmy świadkami przemocy lub zauważymy dziecko w niepokojących okolicznościach?
- Nie ignoruj sytuacji – jeśli widzisz dziecko samotne w późnych godzinach, szczególnie w odludnym miejscu, warto zapytać, czy nie potrzebuje pomocy.
- Zgłoś sprawę odpowiednim służbom – w przypadku podejrzenia przemocy domowej należy powiadomić policję (112) lub Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie.
- Nie pozostawiaj dziecka samego. Jeśli sytuacja wymaga natychmiastowej interwencji, warto zostać z nim do czasu przyjazdu służb.
- Reaguj na sygnały – siniaki, wycofanie, smutek lub lęk przed rozmową o domu mogą świadczyć o problemach. W takich sytuacjach warto zgłosić swoje obawy w szkole dziecka lub odpowiednim instytucjom.
Pamiętajcie, że to od czujności i wrażliwości nas Wszystkich często zależy, czy dzieci potrzebujące pomocy otrzymają odpowiednie wsparcie.