Kolejnym psiakiem, który potrzebował pomocy, zajęli się strażnicy miejscy. Jak wynika z ich ustaleń, źle traktowana suczka uciekła od swojego właściciela. Funkcjonariusze się nią zajęli. Zwierzak trafił do schroniska „Promyk”.

Wtorek 8 marca, Stogi. Około godziny 13:30 na ulicy Hożej do pieszego patrolu z Referatu VI podeszło dwóch młodych mężczyzn. Poinformowali oni mundurowych, że widzieli jak starszy pan, najprawdopodobniej nietrzeźwy, bije szczeniaczka. Przerażona suczka miała uciec od swojego właściciela. Świadkowie zdarzenia wskazali strażnikom zwierzaka, który wciąż biegał w pobliżu.

Mundurowi złapali czworonoga. Potem próbowali znaleźć jego właściciela. Sprawdzili, czy opisany starszy mężczyzna nie przebywa gdzieś w poblliżu, pytali o niego, poszukiwania nie dały jednak rezultatu.

Zwierzak przyjechał razem z funkcjonariuszami tramwajem do siedziby straży przy ulicy Elbląskiej. Tam został przekazany pracownikowi służby interwencyjnej Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt „Promyk”.

[aktualizacja: 22.03.2016 r.]

Pomyślny finał sprawy trzymiesięcznej suczki, znalezionej 8 marca przez strażników na Stogach. Jak poinformowano nas dziś w Schronisku "Promyk", od kilku dni psiak ma już nowy dom. W piątek 18 marca został adoptowany.

Zobacz, jakie inne zwierzęta czekają w "Promyku" na adopcję...

[video youtube="8kh-Fb7MgbY"] Czytaj także: - Kropka w kropce. Historia z happy endem