Z Mieszkańcami i dla Mieszkańców

Winieta 1

Mewa zawiesiła się na drzewie

Autor: Andrzej Hinz
Przechodzień podczas spaceru zauważył ptaka, który wisiał na gałęzi. Zwierzę nie miało szans, żeby samodzielnie się oswobodzić. Mężczyzna poprosił o pomoc strażników miejskich.
mewa pomiędzy drzewami

Wtorek, 7 lutego. Kwadrans przed godziną 15:00 na numer 986 wpłynęło zgłoszenie o dużym, białym ptaku, który zaczepił się o gałąź drzewa przy ulicy Kurpińskiego. Dyżurny na miejsce skierował funkcjonariuszki z Referatu Ekologicznego.

W podanej lokalizacji, pomiędzy konarami wisiała mewa siwa. Ptak szarpał się i próbował odlecieć. Niestety bezskutecznie. Widać było, że jest w coś zaplątany. Ze względu na to, że zwierzę wisiało na wysokości kilkunastu metrów, mundurowe nie były w stanie samodzielnie go uwolnić. Na miejsce wezwały straż pożarną. Strażacy przy pomocy wysięgnika wjechali na górę i oswobodzili mewę z pułapki.

strażacy na wysięgniku

Okazało się, że ptak zaplątał się w kilka sznurków i miał uszkodzone skrzydło. Funkcjonariuszki odwiozły mewę do lecznicy weterynaryjnej przy ulicy Kartuskiej. Po obserwacji ptak trafił na leczenie do Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Ostoja”.