Strażnicy miejscy wraz ze Strażą Pożarną ratowali pozostawioną bez opieki 3-letnią dziewczynkę.
26 kwietnia ok. godz. 15.30 Straż Miejska otrzymała zgłoszenie, że przy ul. Siennickiej z okna na II piętrze wychyla się 2-3 letnia dziewczynka, która może wypaść, bo nie widać w domu żadnych opiekunów. Zadysponowano radiowóz, który potwierdził, że na parapecie okna przebywa wychylona tułowiem poza ramy okna mała dziewczynka. Jeden ze strażników pobiegł natychmiast do drzwi mieszkania, a drugi wezwał przez stanowisko kierowania służby ratownicze i Policję. Mimo wielokrotnego pukania nikt nie otwierał drzwi. Strażnicy oczekując na przyjazd Straży Pożarnej zajmowali dziecko rozmową, aby tylko nie przechylało się za okno. Po ok. 10 minutach na miejsce przybył wóz ratowniczy Straży Pożarnej. Strażacy za pomocą podnośnika dostali się do mieszkania i po otwarciu drzwi od wewnątrz przekazali strażnikom dziecko. Jeden ze strażników na prośbę dowódcy akcji z ramienia Straży Pożarnej udał się do mieszkania, gdzie w jednym z pokojów spał mężczyzna, od którego wyczuwalna była woń alkoholu. Po przybyciu Policji strażnicy przekazali opiekę nad dzieckiem funkcjonariuszom Policji, którzy wezwali pracownika pogotowia opiekuńczego. Strażnicy przekazali Policji także mężczyznę, który wraz z policjantami opuścił budynek.