Środa, 12 czerwca. Strażnicy z Referatu I skręcali w aleję Grunwaldzką, gdy minęło ich auto z przyczepą, a na niej kilka sadzonek drzewek. Jedno z nich wystawało poza burtę przyczepki i czubkiem szorowało o asfalt. Mundurowi obawiali się, że wypadnie, a za nim kolejne, stwarzając zagrożenie.
Strażnicy ruszyli w pogoń za autem i dali sygnał do zatrzymania. Zwrócili uwagę kierowcy na nieodpowiednio zabezpieczony ładunek. Mężczyzna podziękował, przypiął solidnie drzewka i ruszył dalej.