Z Mieszkańcami i dla Mieszkańców

Winieta 1

Kradzież nie popłaca

Autor: Andrzej Hinz
Pewien 37-latek ukradł samochód i następnie korzystał z karty płatniczej, która była w schowku. Kilka dni później mężczyznę przez jedną z kamer wypatrzył pracownik z Referatu Monitoringu Wizyjnego. O swoim spostrzeżeniu powiadomił policjantów. Niedługo potem złodziej był już w rękach funkcjonariuszy.
mężczyzna pochyla się nad zaparkowanym samochodzie

Był wtorek, 3 października. Zbliżała się godzina 18:40, gdy operator miejskiego monitoringu zwrócił uwagę na jednego z przechodniów na ulicy Wilków Morskich. Mężczyzna rozglądał się nerwowo wokół siebie, a następnie wszedł do pobliskiego budynku. Jego wygląd pasował do rysopisu złodzieja, który kilka dni wcześniej ukradł samochód w Nowym Porcie.

Pracownik straży miejskiej o swoim spostrzeżeniu od razu poinformował oficera dyżurnego Komisariatu VI Policji, który we wskazane miejsce skierował patrol. Gdy funkcjonariusze byli już na miejscu operator wskazał im dokładną lokalizację poszukiwanego. Chwilę później mundurowi zatrzymali zaskoczonego 37-latka. Jak informują gdańscy policjanci, mężczyzna został już przesłuchany i usłyszał zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem oraz krótkotrwałego użycia pojazdu. Teraz grozi mu kara nawet 10 lat więzienia.