Z Mieszkańcami i dla Mieszkańców

Winieta 1

Kradzież nie popłaca

Kradzież nie popłacaMłodzi ludzie w środku nocy chcieli napić się piwa. Problem w tym, że nie zamierzali za nie płacić. Ich ucieczkę ze stacji paliw widział operator monitoringu. Pracownik straży miejskiej od razu zaalarmował policję. Sprawcy kradzieży zostali schwytani, a piwo wróciło do sklepu.

12 lipca, noc ze środy na czwartek. Około godziny 3:00 operator miejskiego monitoringu zwrócił uwagę na grupkę młodych mężczyzn, którzy szli chodnikiem wzdłuż ulicy Chłopskiej, nieopodal skrzyżowania z Kołobrzeską. Na widok zatrzymującego się na przystanku autobusu, panowie ruszyli biegiem w jego kierunku. Niestety, byli zbyt daleko i pojazd im uciekł. Kilka chwil później zaczęli więc spacerować wokół sklepu na terenie pobliskiej stacji paliw. Dwóch z nich weszło następnie do środka.

Minęły dosłownie sekundy i młodzieńcy wybiegli na zewnątrz. Każdy z nich trzymał po dwa czteropaki piwa. Operator miejskiego monitoringu natychmiast poinformował o zdarzeniu oficera dyżurnego Komisariatu Policji V. Na miejsce wysłany został patrol.

Kilka minut później policjanci zatrzymali na przystanku autobusowym trzech nastolatków. 18-letni otrzymał wezwanie na komisariat i jako sprawca kradzieży odpowie za popełnione wykroczenie. Natomiast dwaj 16-latkowie zostali przekazani rodzicom. W ich sprawie wypowie się sąd rodzinny, do którego policjanci przesłali notatkę – mówi aspirant Karina Kamińska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.

Zgrzewki z piwem w stanie nienaruszonym wróciły do sklepu.