- Dlaczego Straż Miejska (SM) nadmiernie koncentruje się na interwencjach drogowych i karaniu kierowców?
- Dlaczego SM nie reaguje na otaczające nas akty wandalizmu?
- Dlaczego SM nie pracuje w nocy?
- Dlaczego SM niesłusznie mandatuje za wjazd do Strefy Ograniczonego Ruchu?
- Dlaczego SM nie udziela odpowiedzi?
- Dlaczego nie można dodzwonić się na telefon alarmowy SM 986?
- Dlaczego SM nie przyjmuje zgłoszeń po 21.30?
- Dlaczego Stanowisko Kierowania SM nie przyjmuje wszystkich zgłoszeń?
- Dlaczego 313 osobowa straż miejska angażuje tylko 100 osób do patrolowania ulic?
- Dlaczego strażników ocenia się za ilość wystawianych mandatów
- Dlaczego Komendant nie daje swoim pracowników podwyżek?
- Dlaczego SM sztucznie oszczędza na paliwie?
- Dlaczego SM ma tak rozbudowaną administrację, nikomu niepotrzebne ISO, SWSM i zarządzenia?
- Dlaczego SM stawia przed sobą bzdurne cele? Po co te mierniki?
- Dlaczego utrzymujemy Straż Miejska, kiedy w Europie policje municypalne są likwidowane?
- Czy strażnicy to ludzie, którzy nie dostali się do policji?
- Dlaczego strażnicy chodzą w brudnych mundurach?
- Dlaczego strażnicy używają bez uzasadnienia sygnałów świetlnych i dźwiękowych?
- Dlaczego strażnikom brakuje wiedzy, wrażliwości społecznej i życzliwości?
- Dlaczego nie przekaże się środków finansowych straży na policje?
- Dlaczego SM jest mało skuteczna?
- Dlaczego zajmujemy się spokojnie spożywającymi alkohol a nie dzikimi wysypiskami?
- Dlaczego SM dba tylko o mandaty?
- Dlaczego straż jest mało restrykcyjna wobec właścicieli psów?
- Dlaczego SM jest tak mało skuteczna wobec nielegalnie handlujących?
- Dlaczego nie ma SM na dworcach?
- Dlaczego pozostawiamy mandaciki za szybką, a pijakami nie chcemy się zajmować?
- Brak poważania straży wynika z faktu małych kompetencji.
- Dlaczego SM nie jeździ na rowerach?
- Dlaczego statystyki SM są fałszowane?
- SM jest potrzebna, ale nie jest od wlepiania mandatów za złe parkowanie.
- Dlaczego nie pozwalamy parkować tam gdzie to jest możliwe, gdy nie ma wolnym miejsc?
- Dlaczego SM nie chciała podjąć interwencji dotyczącej odśnieżania wobec dużej firmy?
- Dlaczego podejmujemy interwencje wobec parkujących w rejonie szpitali?
- Dlaczego nie każemy osób wchodzących na jezdnię na czerwony świetle?
- Dlaczego nie podjęliśmy interwencji wobec zgłaszającego przypadek pozostawienia psa przywiązanego do drzewa?
- Dlaczego brakuje patroli w parkach?
- Dlaczego strażnicy wymuszają mandaty?
- SM winna być skoncentrowana na trapiących ludzi problemach.
- Monitoring wizyjny działa niewłaściwie.
- SM nie powinna kojarzyć się z mandatami i blokadami.
- Należy przyjrzeć się procesowi rekrutacji strażników.
- SM powinna zajmować się nakładaniem dokuczliwych mandatów, bo tylko tak jest w stanie nauczyć porządku.
- Strażnicy interesują się tylko kasą łupioną na kierowcach, którzy nie zagrażają bezpieczeństwu.
- Kiedy pojawiają się kibole to strażników nie ma.
- Nadużywanie uprawnień w postaci bicia bezdomnego i karania babć handlującej pietruszką.
- Powinniście odholowywać pojazdy źle parkujące w rejonach szpitali, (co byłoby gdyby trzeba ewakuować szpital).
- SM to długa lista obowiązków, która nie jest wypełniana.
- Patrole powinny zakładać blokady na podwórkach Starego Miasta. Mieszkańcy nie mają gdzie parkować, jest bałagan.
- Dlaczego SM Gdańsk nie używa przenośnych kamer?
- Dlaczego Policja odmawia interwencji drogowych?
- Nie widać patroli SM na Długiej.
- SM powinna zajmować się pijakami na ławkach.
- Brak kontroli SM.
- Nie wlepiać mandatów.
- SM dubluje obowiązki policji.
- Dublowanie referatów dzielnicowych.
- Potrzeba opracowania procedur działania SM.
- Likwidacja SM i dofinansowania schroniska dla zwierząt.
- Dlaczego strażnicy łamią przepisy?
Podejmowanie interwencji drogowych jest obligatoryjnym zadaniem straży. Większość interwencji w tym zakresie podejmowana jest na wniosek mieszkańców.
Nie zgadzam się z tą opinią. Reagujemy w miarę posiadanych sił i uprawnień. Od początku 2008 roku podjęliśmy ponad 11 tysięcy interwencji w tym zakresie. Warto pamiętać, że gdy wartość strat przekracza 250 zł mamy do czynienia z przestępstwem, które w oparciu o aktualne regulacje prawne znajduje się w gestii Policji.
Ilość spraw porządkowych w nocy, a głównie takimi zajmuje się straż miejska, nie jest tak duża jak w ciągu dnia, a więc nakłady na pracę nocną byłyby niewspółmierne do kosztów. W szczególnych okolicznościach, kiedy pojawiają się uzasadnione potrzeby Straż Miejska w Gdańsku wydziela ze swojego składu patrole nocne.
Strefa Ograniczonego Ruchu jest oznakowana znakami drogowymi, które informują o obowiązujących w tym miejscu szczególnych zasadach ruchu drogowego. Każdy przypadek mandatowania ma ścisły związek z konkretnym przepisem prawa.
Cała korespondencja straży jest skrupulatnie rejestrowana, a odpowiedzi udzielane są zgodnie z uregulowaniami Kodeksu Postępowania Administracyjnego.
Robimy wszystko co w naszej mocy, jednakże jeden dyspozytor może przyjmować tylko jedno zgłoszenie w tym samym czasie. Każde nowe zgłoszenie jest rejestrowane w systemie i przekazywane do realizacji patrolom w terenie. Tylko w pierwszym półroczu br. Stanowisko Kierowania przejęło 66.000 rozmów.
Zgłoszenia przyjmujemy całodobowo. Jednak telefony po 21.30 dotyczą głównie przestępstw, które leżą w gestii działania Policji i tam są przekazywane. Pozostałe sprawy porządkowe realizowane są następnego dnia.
Przyjmujemy wszystkie. Część z nich zgodnie z kompetencjami realizujemy sami. Pozostałe zaś przekazujemy do właściwych instytucji. Warto zauważyć, że 20% zgłoszeń nie znajduje potwierdzenia lub nie spełnia znamion wykroczenia.
To nieprawda. Strażników patrolujących miasto jest 232. Pozostali to pracownicy monitoringu wizyjnego, służb dyżurnych, pracownicy referatu wykroczeń oraz pracownicy administracyjno-finansowi. SM w Gdańsku w odróżnieniu od straży miast sąsiednich jest samodzielną jednostką organizacyjną miasta, co powoduje konieczność posiadania własnych służb logistycznych.
Warto przypomnieć, że strażnikom przysługują ustawowe urlopy wypoczynkowe, macierzyńskie, ojcowskie, i szkoleniowe. Zdążają się również krótko i długoterminowe zwolnienia. Praktycznie możemy wydzielić od 25 do 50 patroli dziennie.
Jest to nieprawda. Najważniejszym z ocenianych aspektów pracy strażnika jest stan ładu publicznego w wyznaczonym do patrolowania rejonie. Jednym z ilościowych narzędzi oceny jest pomiar liczby interwencji, a więc działań nakierowanych na przywracanie porządku. Podejmowane interwencje mogą zostać zakończone pouczeniem, mandatem karnym bądź wnioskiem do sądu. W wielu przypadkach pouczenia zupełnie nie skutkują i wówczas pojawiają się mandaty. Ostateczna decyzja jaki środek karny (pouczenie czy mandat) zostanie zastosowany zależy od strażnika i nie jest wymuszana przez kierownictwo. Najważniejsze jest przywrócenie porządku.
O możliwości podwyżek decyduje posiadany budżet, który jest określany przez władze miasta.
Nikt sztucznie nie oszczędza, co nie znaczy, że nie należy przyglądać się zasadności wydawania środków finansowych czy też używania posiadanych zasobów. Jest to szczególnie ważne gdy wydaje się pieniądze podatników.
Nie uważam, aby administracja w SM była nadmiernie rozbudowana. Ilość pracowników administracyjno-biurowych wynika z uzasadnionych potrzeb i nie zmienia się od lat. Zależy nam na maksymalnej ilości strażników patrolowych i niezbędnej ilości pracowników administracyjnych.
System Zarządzania Jakością ISO nie jest źródłem rozrostu administracji a narzędziem pozwalającym na wewnętrzne uporządkowanie jednostki oraz poprawę jakości jej działania.
Informatyczny System Wspomagania Straży Miejskiej jest narzędziem znacznie usprawniającym funkcjonowanie Straży. Czasy, w których zapisywało się wszystko w księgach odeszły w przeszłość. Dzięki temu ludzie, którzy musieli być zaangażowani w pracę biurową mogą patrolować ulice.
Ilość wydawanych zarządzeń wewnętrznych ogranicza się do niezbędnego minimum. Ich zasadność oraz zgodność z prawem jest analizowana w cyklu miesięcznym.
Każda organizacja powinna mieć strategię, swoje priorytety, cele działania i zadania. Cele straży wynikają z zadań określonych w przepisach oraz oczekiwań mieszkańców i wytycznych władz miasta. Mierniki z kolei dają niezbędną informacje zwrotną mówiącą, co konkretnie zostało zrobione.
Nieprawda. Tendencja jest zupełnie odwrotna. Miasta coraz częściej chcą mieć swoją jednostkę municypalną wychodząc z założenia, że państwowe policje nie podlegające władzom miast nie dają tylu możliwości w kreowaniu porządku w mieście co policje lokalne.
Jest to kolejny niczym nieuzasadniony pogląd. W poszukiwaniu lepszej pracy ludzie zmieniają pracodawców. Dotyczy to również pracowników straży, którzy przenoszą się do policji, i odwrotnie, niektórzy policjanci przechodzą do straży.
Strażnicy otrzymują środki finansowe na utrzymanie umundurowania w czystości. Odprawiający strażników kierownik ma obowiązek sprawdzić umundurowanie oraz wygląd i przygotowanie strażnika. Niewydajne mi się prawdopodobnym aby strażnicy chodzili w brudnych mundurach niemniej jeżeli ktoś twierdzi inaczej proszę o konkretne zgłoszenia.
Każde użycie sygnałów odbywa się tylko w ściśle określonych przez prawo przypadkach po uzyskaniu zgody od Stanowiska Kierowania SM. Zgłoszenia potencjalnie nieuzasadnionego użycia są wyjaśniane i w razie potrzeby wyciągane są konsekwencje służbowe.
Mamy świadomość, że zdarzają się takie przypadki. Stąd kładziemy coraz większy nacisk na szkolenia – głównie psychologiczne. Z każdy rokiem ilość organizowanych szkoleń wzrasta. Argument potrzeby szkoleń uważam za słuszny.
Straż Miejska realizuje zadania samorządu w zakresie zapewnienia spokoju i porządku publicznego, realizuje jego politykę i jest od niego zależna. Policja zaś realizuje zadania państwa-rządu na płaszczyźnie bezpieczeństwa, często niemającego nic wspólnego z regulacjami prawa miejscowego. Funkcjonowanie straży nie odbywa się kosztem Policji.
W całym 2010r. strażnicy miejscy podjęli ogółem 105819 interwencji. Skuteczność straży w znacznym stopniu zdeterminowana jest przez ułomne i nieprecyzyjne prawo. Zabiegamy o konieczne zmiany prawne. Innym elementem determinującym skuteczność naszego działania jest ograniczony potencjał. W mojej ocenie do spełnienia oczekiwań mieszkańców Gdańska potrzebnych jest ok. 500 strażników patrolowych.
Zajmujemy się tym i tym. W tym roku strażnicy podjęli 16759 interwencji w zakresie spożywania alkoholu w miejscach publicznych oraz 1445 interwencji dotyczących zanieczyszczania przestrzeni publicznych.
Nie jest to prawda. Mandaty są stosowane głownie w przypadkach gdzie pouczenia nie skutkują. Stosunek liczby mandatów do pouczeń wynosi 60/40.
W miarę posiadanych sił i środków staramy się robić, co w naszej mocy. Tylko od początku br. podjęliśmy 2349 interwencji w tym zakresie.
Winą należy obarczyć polskie prawo, które daje straży możliwość sankcjonowania nielegalnie handlujących jedynie w przypadku braku wpisu do ewidencji o działalności gospodarczej, nieuwidaczniania cen i nieprzestrzegania ustawy o miarach i wagach. Nie mamy prawa usunąć handlującego siłą. Obecnie możemy jedynie asystować w przywracaniu przez zarządcę terenu (ZDiZ) do stanu początkowego.
Sprawą porządku na dworcach zajmuje się zarządca, a więc PKP oraz jej jednostki takie jak SOK. Niemniej jednak codziennie w okolicy Dworca PKP Gdańsk Główny pełni służbę patrol straży miejskiej pracujący na dwie zmiany. Tylko w tym roku strażnicy podjęli w tym rejonie 5170 interwencji. Oprócz tego na dworcu znajduje się centrum monitoringu wizyjnego obsługiwane przez pracowników straży, którzy pełnią służbę całodobowo i ujawniają wiele przestępstw i wykroczeń.
Zajmujemy się tym i tym. W tym roku strażnicy podjęli 16759 interwencji w zakresie spożywania alkoholu w miejscach publicznych oraz odwieźli 358 osób do pogotowia socjalnego. „Za szybkę” mandatów nie zostawiamy – jest to prawnie zabronione - a jedynie zawiadomienia o konieczności wyjaśnienia okoliczności popełnienia wykroczenia drogowego. Tak jest wszędzie na świecie.
Zgadzam się po części z tym twierdzeniem. Rozwiązaniem jest stworzenie lokalnej Policji Municypalnej o szerszych kompetencjach tak jest to większości krajów europejskich z wyłączeniem Polski.
Używamy rowerów, szczególnie w sezonie letnim. Mamy ich 23.
Dane straży nie były nigdy fałszowane. Informatyczny System Wspomagania Straży Miejskiej pozwala na pełną transparentność. Jesteśmy stale kontrolowani przez Wojewodę Pomorskiego, który nigdy nie miał zarzutów co do funkcjonowania systemu informatycznego.
Egzekwowania przestrzegania prawa w tym dyscyplinowanie parkujących niezgodnie z przepisami kierowców jest ustawowym zadaniem straży i policji. Mandaty są narzędziem stosowanym zgodnie z prawem tam gdzie pouczenia nie skutkują.
Brak wolnych miejsc nie usprawiedliwia łamania prawa. Parkowanie w miejscach zabronionych utrudnia ruch i często zagraża bezpieczeństwu.
Podejmujemy tyle interwencji ile to możliwe. W czasie ostatniego sezonu zimowego strażnicy podjęli 2375 interwencji związanych z egzekwowaniem ustawowych obowiązków w zakresie usuwania skutków zimy. Faktem jest, że mandat 100 zł za nieodśnieżenie bawi prezesów niektórych przedsiębiorstw, którzy wola zapłacić i nic dalej nie robić. Niestety takie jest prawo.
Interwencje w rejonie szpitali wynikają głownie z faktu blokowania przez parkujących wyjazdu karetek pogotowia. Znaczna ich część pojawia się na wniosek zarządców szpitali.
Podejmujemy wiele takich interwencji, a część osób zarzuca nam nawet, że zbytnio się na nich koncentrujemy. Strażnicy nie mogą przymykać oczu na łamanie prawa jednak nie każda interwencja kończy się mandatem.
Bezpośrednio nie zajmujemy się bezpańskimi psami. Na pewno jednak wniosek o interwencję w tym przypadku został przekazany do schroniska zgodnie z podziałem zadań i kompetencjami poszczególnych jednostek miejskich.
Stan osobowy SM nie pozwala na obecność patroli we wszystkich miejscach, gdzie byłyby oczekiwane w tym samym czasie. Dyslokując patrole koncentrujemy się na rejonach gdzie występuje szczególne nasilenie łamania prawa. W innych miejscach prowadzimy akcje doraźne.
Nikt nie ma prawa tego robić. Sprawcy wykroczenia przysługuje odmowa przyjęcia mandatu, wtedy to sprawa kierowana jest do Sądu, który wyjaśnia okoliczności zdarzenia. W przypadku przekroczenia przez strażnika uprawień , często kończy się to zwolnieniem z pracy.
Zgadzam się z tym twierdzeniem. Większość podejmowanych przez strażników interwencji to interwencje zgłoszone przez mieszkańców poprzez numer alarmowy 986. Musimy pamiętać, że działania Straży muszą być zgodne z ustawowymi kompetencji straży miejskich i gminnych w Polsce. Tak robimy, stąd priorytety.
Funkcjonowanie monitoringu w Gdańsku jest wypadkową działań trzech instytucji. Administratorem systemu jest WZKiOL UM, operatorów zapewnia Straż Miejska, a dysponentem całości jest Policja. Lokalne Centra Monitoringu Wizyjnego znajdują się na komisariatach policji z podglądem do KMP. W mojej ocenie monitoring działa właściwie.
Ustawodawca zakładając zakres naszej odpowiedzialność i zadań założył, że ich wyegzekwowanie nie będzie łatwe i same pouczenia nie wystarczą. Staramy się mandatować z umiarem i tylko tam gdzie wykroczenie-wina nie budzi wątpliwości. Relacja mandatów do pouczeń Straży Miejskiej w Gdańsku wynosi 60/40.
Zgadzam się z tym poglądem. Zamierzamy zatrudniać psychologów, którzy pomogą nam w doborze ludzi otwartych i komunikatywnych. Ograniczeniem jest natomiast proponowana gaża aplikanta. Na dzień dzisiejszy 1850 zł brutto. To nie zachęca wszystkich tych, których chcielibyśmy mieć w swoich szeregach.
Zdania mieszkańców w tym temacie są bardzo podzielone. Relacja 60/40 jak wykazuje statystyka SM wydaje się właściwa.
Nie jest to prawdą. Pieniądze z mandatów zasilają budżet miejski i dalej idą na inwestycje drogowe. Pieniądze z mandatów w żaden sposób nie są składnikiem pensji strażnika.
Nie unikamy pracy, jednak warto wiedzieć do czego straż miejska została powołana. Właściwą jednostką do tego typu działań jest Policja. SM nie jest od wszystkiego i nie może być obarczana odpowiedzialnością za realizację zadań innych instytucji. Potwierdza to raport NIK z kontroli straży miejskich. Samorządy często nie rozumieją zadań i roli SM i wykorzystują ją do „czarnej roboty”. Policja zaś, argumentując, że zajmuje się poważniejszymi sprawami łatwo i szybko usprawiedliwia swój brak działania.
Fakt bicia bezdomnego można zgłosić do inspektorów ds. kontroli SM bądź na Policję. Osoby dopuszczające się takich czynów będą rozliczone zgodnie z prawem.
Natomiast w karanie przysłowiowej babci z pietruszką już nikt nie wierzy. Zazwyczaj jest to osoba, która pracuje dla zorganizowanej grupy i nieuczciwych handlarzy. Właściwym miejscem do handlu jest targowisko. Miasto Gdańsk oraz zarządy targowisk umożliwiają starszym osobom handel na swoim terenie za symboliczną złotówkę.
Tam gdzie zezwala na to prawo tak robimy.
W pewnej części jest to prawda. Ilość zadań i oczekiwań mieszkańców przerasta możliwości straży i policji razem wziętych. Aktualnie robimy, co możemy, koncentrując się na priorytetach. Ilość podjętych interwencji rokrocznie przekracza 100 tysięcy. W porównaniu do straży sąsiednich jesteśmy wielokrotnie bardziej efektywni.
Tam gdzie dopuszcza to prawo stosujemy blokady. Jednak przeciwników tej formy interwencji jest tylu, co zwolenników.
W naszej ocenie jest to niezgodne z prawem.
Pytanie zadać należy komendantom Policji.
W miarę możliwości staramy się, aby na Długiej i Długim Targu pojawiał się patrol stały. Bywają sporadyczne przypadki, że musimy skierować te patrole do działań w innych częściach miasta.
SM zajmują się takimi sprawami. Tylko w tym roku strażnicy podjęli 16759 interwencji w zakresie spożywania alkoholu w miejscach publicznych.
Kilka lat temu, ku niezadowoleniu części strażników, pojawili się inspektorzy ds. kontroli weryfikujący pracę strażników. Uwagi i poczynione obserwacje są wykorzystane do doskonalenia naszej pracy. Rozważamy możliwość wyposażenia w najbliższym czasie patroli pieszych i zmotoryzowanych w GPS pozwalający lepiej nadzorować ich pracę. SM jako jednostka była często kontrolowana przez instytucje zewnętrzne, a oceny były pozytywne.
Tam gdzie jest to możliwe strażnicy pouczają. Stosunek liczby mandatów do pouczeń wynosi 60/40. Niestety, czasami pouczenie nie skutkuje.
Niezupełnie. Kompetencje straży są znacznie węższe i dotyczą głównie kodeksu wykroczeń. Pozwala to policji skoncentrować się bardziej na sprawach karnych.
Mieszkańcy Gdańska chcą mieć w pobliżu miejsca zamieszkania referaty straży. Rejony odpowiedzialności poszczególnych jednostek nie pokrywają się.
SM w Gdańsku posiada procedury wynikające z Systemu Zarządzania Jakością ISO. Dopracowania wymagają procedury działania prewencji, co uczynimy niebawem.
Schronisko dla zwierząt jest jak najbardziej potrzebne. Aczkolwiek rozsądniejszy w mojej opinii jest zrównoważony rozwój miasta uwzględniający również Straż Miejska i inne potrzeby miasta i mieszkańców.
Strażników obowiązuje prawo tak jak każdego obywatela. Wszystkie znane mi przepadki takiego zachowania się strażników były wyjaśniane i karane.