Z Mieszkańcami i dla Mieszkańców

Winieta 1

Kolizja przy Zielonym Rynku

Autor: Robert Kacprzak
Zderzenie dwóch aut na skrzyżowaniu sąsiadującym z targowiskiem. W pobliżu byli strażnicy miejscy, którzy natychmiast ruszyli z pomocą.
Na zdjęciu widoczna jest scena kolizji drogowej z udziałem czerwonego samochodu osobowego, wozu strażackiego oraz radiowozu Straży Miejskiej.
Szczegóły obrazu: Czerwony samochód ma uszkodzony przód, co wskazuje na miejsce uderzenia.
Wóz strażacki oznaczony numerem 305[G]25 ma włączone światła ostrzegawcze.
Radiowóz Straży Miejskiej oznaczony jest numerem 986.
Trzech funkcjonariuszy w kamizelkach odblaskowych znajduje się w pobliżu pojazdów — prawdopodobnie oceniają sytuację lub kierują ruchem.
W tle widoczne są drzewa oraz budynki mieszkalne, a niebo jest częściowo zachmurzone.

W niedzielę, 21 września, kilka minut przed 10:00 funkcjonariusze z Referatu I prowadzili kontrole w okolicy targowiska na Przymorzu, gdy usłyszeli huk. Okazało się, że na pobliskim skrzyżowaniu ulic Jagiellońskiej i Chłopskiej, doszło do kolizji dwóch pojazdów.

Oba patrole strażników natychmiast ruszyły z pomocą. Mundurowi zabezpieczyli miejsce zdarzenia i sprawdzili stan uczestników kolizji. Jeden z kierowców wymagał pomocy medycznej. Funkcjonariusze wezwali służby ratunkowe i do ich przyjazdu udrożnili jezdnie, usuwając z niej duże elementy karoserii oderwane podczas kolizji. Przez cały czas monitorowali stan poszkodowanego oraz dbali o bezpieczeństwo uczestników i otoczenia.

Na zdjęciu przedstawiona jest scena wypadku drogowego: Czerwony samochód osobowy uległ kolizji — widoczne są uszkodzenia.
Na miejscu zdarzenia pracują strażacy w żółtych mundurach, którzy zabezpieczają teren i udzielają pomocy.
Obecny jest wóz strażacki oznaczony numerem 305/25, zaparkowany tuż obok miejsca zdarzenia.
Ustawiono trójkątny znak ostrzegawczy z wykrzyknikiem i napisem  WYPADEK , informujący o zagrożeniu.
Teren jest zabezpieczony pachołkami drogowymi, które kierują ruchem.
W tle widoczne są inne pojazdy, drzewa, budynki oraz znak przejścia dla pieszych.

Po kilku minutach ratownicy byli już na miejscu. Strażnicy miejscy przekazali im prowadzenie dalszej interwencji i powrócili do swoich zadań.