Ciężarna kobieta uczestniczyła w kolizji drogowej. Była zdenerwowana i wystraszona. Obawiała się o zdrowie nienarodzonego dziecka. Ulicą przejeżdżał akurat patrol straży miejskiej. Funkcjonariusze wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Otoczyli też kobietę opieką do chwili przyjazdu ambulansu.
Czwartek, 10 maja. Około godziny 7.55 funkcjonariusze z Referatu Profilaktyki jechali ulicą Zawodników. Obok myjni samoobsługowej zauważyli stojące na jezdni dwa samochody, a obok leżące części ich karoserii. Okazało się, że doszło do kolizji.
Jeden z pojazdów prowadziła kobieta w siódmym miesiącu ciąży. Była bardzo zdenerwowana i wystraszona. Obawiała się o swoje nienarodzone dziecko. Za pośrednictwem Stanowiska Kierowania wezwaliśmy karetkę pogotowia. Umieściliśmy przyszłą mamę w radiowozie i do czasu przyjazdu ratowników otoczyliśmy opieką – mówi inspektor Tomasz Arkuszewski.
Po kilku minutach na miejscu był zespół medyczny. Przyjechał też mąż ciężarnej. Kobieta nie wymagała hospitalizacji. Przyszli rodzice mogli wrócić do domu.