Najpierw złamała przepisy, potem spowodowała kolizję. 39-latka otrzymała mandat za nieprawidłowe parkowanie. Odjeżdżając z miejsca wykroczenia, uderzyła w jadącego z naprzeciwka motocyklistę. Strażnicy udzielili poszkodowanemu pierwszej pomocy, wezwali służby ratunkowe i do przyjazdu policji kierowali ruchem drogowym.
Środa, 23 maja. Funkcjonariusze z Referatu IV patrolowali ulicę Spadochroniarzy. Kilka minut po godzinie 12.00 zauważyli nieprawidłowo zaparkowany samochód. Kierująca nim kobieta przyjęła zaproponowany mandat i odjechała.
Nie minęła chwila, a mundurowi usłyszeli huk i zobaczyli leżący na drodze motor. Okazało się, że sprawczyni wykroczenia uderzyła w jadącego z naprzeciwka motocyklistę. Strażnicy natychmiast sprawdzili, w jakim stanie są uczestnicy kolizji.
Udzieliliśmy pierwszej pomocy przedmedycznej motocykliście. Za pomocą Stanowiska Kierowania wezwaliśmy pogotowie ratunkowe. Do czasu przyjazdu karetki monitorowaliśmy stan poszkodowanego. O zdarzeniu powiadomiliśmy również policję i straż pożarną. Z uszkodzonego motocykla wyciekały bowiem płyny eksploatacyjne – mówi młodszy strażnik Izabela Kochańska.
Funkcjonariusze zabezpieczyli teren zdarzenia i kierowali ruchem drogowym. Podczas oczekiwania na przybycie karetki kierująca autem zaczęła skarżyć się na silny ból głowy i szyi. Niedługo potem przyjechały wezwane służby ratownicze. Poszkodowanymi zajęła się załoga karetki pogotowia. Miejsce kolizji strażnicy przekazali policji i straży pożarnej.