Wtorek 4 maja. Około godziny 12:20 funkcjonariusze z Referatu V jechali ulicą Myśliwską. W pewnej chwili na skrzyżowaniu z ulicą Powstania Listopadowego zobaczyli dwa rozbite auta stojące na jezdni. Mundurowi zatrzymali radiowóz w bezpiecznym miejscu i udali się w kierunku samochodów, by sprawdzić, czy ktoś potrzebuje pomocy. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a w zdarzeniu ucierpiały tylko pojazdy.
Uczestnicy kolizji nie mieli żadnych widocznych obrażeń zewnętrznych. Jedynie kierująca Skodą licealistka była bardzo roztrzęsiona. Okazało się, że gdy wracała z egzaminu maturalnego, uderzyło w nią inne auto. Jechali nim studenci z zagranicy – mówi aplikant Robert Pietruszka.
Strażnicy zabezpieczyli teren zdarzenia i udrażniali ruch do czasu przyjazdu policji. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że do kolizji doszło, ponieważ jeden z kierujących, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa. W toku dalszych czynności, okazało się, że nie jest to jego jedyne wykroczenie.
Jak informuje nadkom. Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, mężczyzna, który spowodował zdarzenie drogowe, nie miał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Za powyższe i jazdę bez uprawnień został ukarany dwoma mandatami.