
Noc z soboty na niedzielę, 9 lutego. Kwadrans przed 4:00 uwagę pracownika studia monitoringu w Komisariacie Policji V zwrócił czarny samochód jadący ulicą Czarny Dwór. Kierowca miał widoczny problem z utrzymaniem prostego toru jazdy. Jechał wężykiem i co jakiś czas odbijał się od krawężników. Operator podejrzewał, że za kółkiem siedzi ktoś pijany. Natychmiast o swoim spostrzeżeniu poinformował oficera dyżurnego. Cały czas też obserwował auto, które skręciło w aleję Jana Pawła II i na bieżąco przekazywał jego lokalizację funkcjonariuszom. Gdy pojazd skręcił w uliczkę prowadzącą do szpitala po kilku minutach pojawili się funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego.
Jak informują gdańscy policjanci przy pojeździe zastali trzech mężczyzn. Wszyscy byli nietrzeźwi. Do prowadzenia auta przyznał się 42-latek, którego badanie alkomatem wykazało w wydychanym powietrzu 2 promile. Policjanci przeprowadzili oględziny auta oraz zabezpieczyli ślady. W czwartek (13 lutego) 42-letni gdańszczanin usłyszał zarzut za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 3 lat więzienia i sądowy zakaz kierowania pojazdami.