Mandaty po 500 złotych dostali od policji dwaj gdańszczanie, którzy ukradli ze sklepu piwo. 48-latek i 33-latek zostali ujęci w Oliwie przez strażników miejskich.
Czwartek, 23 marca. O godz. 12:05 patrol zmotoryzowany z Referatu I dostał ze Stanowiska Kierowania informację o dwóch mężczyznach, którzy pili alkohol w miejscu objętym zakazem. Piwo miało zostać ukradzione z pobliskiego sklepu. Radiowóz natychmiast pojechał na ulicę Obrońców Westerplatte.
Tam funkcjonariusze dostrzegli dwóch panów z piwem w ręku, którzy na widok mundurowych zaczęli się pospiesznie oddalać. Strażnicy ruszyli za nimi. Jeden z mężczyzn został ujęty od razu, drugi natomiast po krótkim pościgu. Obaj zostali zaproszeni do radiowozu, w którym czekali na przyjazd policji.
Funkcjonariusze skontaktowali się tymczasem z właścicielem sklepu spożywczego, który bez wahania wskazał mężczyzn jako sprawców kradzieży piwa. Swoje ustalenia w sprawie oraz ujętych panów strażnicy przekazali następnie patrolowi policji, która przejęła prowadzenie dalszych czynności.
Jak poinformowała rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku mł. asp. Lucyna Rekowska, mężczyźni zostali ukarani mandatami w wysokości 500 złotych każdy. 33-latek, który miał w wydychanym powietrzu 2,5 promila alkoholu, trafił do pogotowia socjalnego.
Czytaj także: - Zapłacili, nie wypili