Piątek, 14 lipca. Funkcjonariuszki z Referatu Ekologicznego prowadziły czynności służbowe w rejonie alei Grunwaldzkiej. Była godzina 12:40, gdy przechodziły obok centrum handlowego i zobaczyły, że przy wejściu do znajdującego się tuż obok kantoru leży damska torebka. Strażniczki podejrzewały, że mogła ją zgubić klientka, która dokonywała w nim transakcji. Właściciel jednak zaprzeczył. Po rozpytaniu w sąsiednich sklepach także nie znalazły żadnej osoby, która zgubiła torebkę.
Funkcjonariuszki sprawdziły więc jej zawartość, licząc na to, że w środku znajdą dane właścicielki. Przeczucie ich nie myliło. W środku były różne dokumenty, klucze do samochodu oraz wizytownik, a w nim numer telefonu. Strażniczki skontaktowały się panią, której dane widniały na wizytówce. Kobieta przyjechała na miejsce po kilkunastu minutach.
Mundurowe zweryfikowały jej dane i przekazały znalezioną torebkę. 23-latka nie kryła radości z odzyskania swojej własności. Podczas rozmowy powiedziała, że została okradziona niespełna godzinę wcześniej w jednej z pobliskich restauracji. O zdarzeniu poinformowała kierowniczkę lokalu, która zabezpieczyła dla służb nagrania z monitoringu. Kobieta podziękowała też mundurowym za pomoc i zobowiązała się, że sprawę kradzieży zgłosi na policję.