Kontrowersje w związku z parkowaniem na ulicy Leśna Góra na osiedlu Niedźwiednik. Kością niezgody jest znak "zakaz zatrzymywania się", ustawiony na tej ulicy w ubiegłym roku na wniosek Rady Osiedla Brętowo.
Niektórzy mieszkańcy, tłumacząc się brakiem miejsc do parkowania, zostawiają swoje auta na ulicy, tam gdzie obowiązuje zakaz. Inni proszą wtedy Straż Miejską o pomoc i domagają się stanowczej interwencji. Z wnioskiem o podjęcie intensywnych działań prewencyjnych w tym rejonie zwracał się osobiście do Referatu V także przewodniczący Rady Osiedla Brętowo. Chodziło o zapobieganie ewentualnym zdarzeniom, które mogłyby zagrażać pieszym - między innymi idącym do szkoły dzieciom. Problemy z łamaniem zakazu zatrzymywania się na ulicy Leśna Góra zgłaszano funkcjonariuszom również w czasie spotkania z zarządem dzielnicy Piecki-Migowo, które odbyło się 20 lutego 2014 r.
Tylko od połowy lutego do połowy marca tego roku wpłynęło do Straży Miejskiej 25 zgłoszeń od mieszkańców i kierowców ZKM w sprawie samochodów niewłaściwie zaparkowanych przy ulicy Leśna Góra. Pani Monika pisała 17 marca 2014 r. w mailu do nas: Obok budynku numer 27 stoi osiem aut tak, że nie można przejść z wózkiem.
Jedno zgłoszenie bardzo często dotyczy większej liczby pojazdów, których kierowcy zignorowali zakaz zatrzymywania się. Tymczasem Straż Miejska ma obowiązek reagowania na wszelkie sygnały od mieszkańców, związane z naruszaniem przepisów. Mundurowi, nieustannie wzywani na ulicę Leśna Góra, wystawili w ciągu ostatniego miesiąca 5 mandatów karnych, zostawili około 40 zawiadomień z informacją o popełnieniu wykroczenia, było też kilkanaście pouczeń.
15 marca 2014 r. do Straży Miejskiej w Gdańsku wpłynęło podziękowanie od kierowców Zakładu Komunikacji Miejskiej. Czytamy w nim, że odkąd funkcjonariusze częściej pojawiają się na ulicy Leśna Góra, da się tam normalnie przejechać autobusem. Oby tak dalej! – napisał pan Arkadiusz w imieniu kierowców ZKM.