Strażnicy miejscy zatrzymali kierowcę, który prowadząc swoje auto, wstrzymywał ruch, jechał zygzakiem i zasnął za kierownicą.

38-letni mężczyzna, jadąc Aleją Grunwaldzką, z dużym opóźnieniem ruszał i włączał się do ruchu, wstrzymując w ten sposób inne pojazdy, a do tego jechał zygzakiem. W końcu na wysokości ulicy Szymanowskiego kierowca zatrzymał się na światłach i po ich zmianie nie ruszał. Radiowóz, który za nim jechał, zatrzymał się obok. Jak się okazało, kierowca spał w najlepsze oparty o kierownicę. Strażnicy obudzili go i zjechali z nim na pobocze. Mężczyzna po opuszczeniu swojego samochodu zataczał się, bełkotał. Funkcjonariusze straży miejskiej, widząc jego zachowanie, wezwali policję. Po testach na zawartość alkoholu i środków odurzających okazało się, że kierowca jest wprawdzie trzeźwy, ale jego stan to efekt użycia środków odurzających. Zdarzenie miało miejsce wczoraj o godzinie 16.50.