Pewien mężczyzna nie był w stanie jechać prosto na swoim rowerze. Strażnicy miejscy postanowili sprawdzić, jaka jest tego przyczyna. Okazało się, że rowerzysta jest pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad 2,30 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Środa, 11 kwietnia. Funkcjonariusze z Referatu II patrolowali dzielnicę Nowy Port. Około godziny 17.30 zatrzymał ich policjant, który poprosił o sprawdzenie, czy ulicą Marynarki Polskiej porusza się pijany rowerzysta. Mundurowi natychmiast pojechali to ustalić.
Naszą uwagę od razu zwrócił rowerzysta, który jechał wężykiem po ścieżce rowerowej. Zatrzymaliśmy go do kontroli. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu – mówi starszy inspektor Piotr Milewski.
Przybyli na miejsce policjanci zbadali rowerzystę alkomatem. Okazało się, że 59-latek miał 1,13 mg/l (2,37 promila) alkoholu w wydychanym powietrzu. Patrol policji odwiózł mężczyznę do miejsca zamieszkania.
Jak poinformował starszy aspirant Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, wobec nietrzeźwego rowerzysty prowadzone jest postępowanie w sprawie o wykroczenie i zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu.