Był piątek, 7 maja. Funkcjonariusze z Referatu V patrolowali Suchanino. Około godziny 16:15 jechali ulicą Beethovena. Gdy znajdowali się na wysokości zbiornika wodnego w pobliżu ulicy Cygańska Góra, zobaczyli biegnących ludzi. Był to ochroniarz z pobliskiego dyskontu i uciekająca przed nim para złodziei. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli mu z pomocą.
Uciekinierów szybko udało się zatrzymać. Zablokowaliśmy im drogę i wezwaliśmy na miejsce patrol policji. Podczas rozmowy pracownik ochrony powiedział nam, że chwilę wcześniej ci ludzie ukradli artykuły spożywcze ze sklepu, w którym pracuje – mówi młodszy inspektor Marek Gorzewski.
Jak się okazało, sprawcami kradzieży była para narzeczonych. Podczas swojej wizyty w supermarkecie spakowali do siatki zgrzewkę piwa, opakowanie kiełbasy oraz kilka innych wiktuałów. Myśląc, że nikt ich nie obserwuje, wybiegli ze sklepu bez płacenia za zakupy. Po zatrzymaniu nie kryli swojego niezadowolenia z pokrzyżowanych planów. Podczas oczekiwania na policję 24-latka i jej dwukrotnie starszy partner próbowali sprowokować strażników wulgarnymi słowami i w niewybredny sposób wyrażali swoją opinię na temat służb mundurowych. Niebawem na miejscu pojawili się policjanci, którzy przejęli dalsze czynności w sprawie.
Jak informuje aspirant sztab. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, sprawcy kradzieży byli pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu u mężczyzny oraz 1,5 promila u jego partnerki. Para używała wulgarnych słów wobec funkcjonariuszy i nie stosowała się do wydawanych poleceń. Ze względu na swój stan zostali przewiezieni do Pogotowia Socjalnego. Za popełnione wykroczenia zostanie skierowany wobec nich wniosek o ukaranie do sądu.