Pies będzie mieszkał teraz na działce przy domku jednorodzinnym. Ma zapewnioną ciepłą budę, pełną miskę, duży wybieg i opiekę weterynaryjną. Może też liczyć na wiele serca. Do zwierzaka, któremu jeszcze niedawno lekarze dawali kilka godzin życia, w końcu uśmiechnął się los. Franek dostał szansę na godną starość i nowe, lepsze życie…
[gallery link="file" ids="12326,12327,12328"]
(fot. Grzegorz Zaleski, materiały Schroniska “Promyk” w Gdańsku)
Zobacz także: - 300 kilometrów, by zaadoptować psa (relacja w pomorska.TV) - Franek pojechał do nowego domu (fotorelacja Schroniska “Promyk”) Czytaj także: - Drugie życie Franka - Wyczerpany i zaniedbany, ale z wolą życia!