
Środa, 30 lipca. Około 13:00 pod numer 986 zadzwonił zaniepokojony mężczyzna i poprosił o pomoc. W podwórku jednej z kamienic przy ulicy św. Ducha w chodniku pojawiła się niewielka, ale dość głęboka dziura. Zgłaszający obawiał się, że przypadkiem ktoś w nią wpadnie i zrobi sobie krzywdę. Dyżurny skierował tam funkcjonariuszy z Referatu Dzielnicowego II.

Po kilkunastu minutach obawy mężczyzny potwierdzili strażnicy dzielnicowi ze Śródmieścia. Ubytek w trotuarze prawdopodobnie powstał po poniedziałkowych intensywnych opadach deszczu. Mundurowi odgrodzili zagrożony teren taśmą i zabezpieczyli dziurę. Strażnik dzielnicowy skontaktował się też z zarządcą terenu, który zobowiązał się natychmiast zająć się dziurą.

Kontrola przeprowadzona następnego dnia potwierdziła działania zarządcy. Zagrożony teren został wygrodzony, a ubytek był stopniowo uzupełniany i zasypywany. Po podwórku ponownie można było bezpiecznie się poruszać.