Niedziela, 14 lipca. Kilka minut po 18:00 funkcjonariusze z Referatu III jechali ulicą Narzędziowców, gdy ich uwagę zwróciła dziewczyna siedząca na chodniku. Natychmiast zatrzymali się sprawdzić co się stało.
Okazało się, że kobieta poślizgnęła się, gdy przejeżdżała elektryczną hulajnogą po fragmencie starych torów kolejowych. Niestety były nadal mokre i śliskie po opadach deszczu. 31-latka upadła na kolano i mocno się potłukła. Strażnicy udzielili kobiecie pierwszej pomocy i wezwali karetkę.
Po kilku minutach musieli wezwać następną. Rowerzysta przejeżdżając przez tory również nie przewidział, że mogą być śliskie i się wywrócił. Na szczęście jechał w kasku, który zamortyzował upadek. Strażnicy ułożyli mężczyznę z pozycji bocznej. Na jego prośbę wezwali też policjantów. W okolicy przechodził mężczyzna, który na co dzień pracuje jako ratownik medyczny. Do przyjazdu zespołów medycznych, wspólnie ze strażnikami, zaopiekował się poszkodowanymi.
Chwilę potem, w odstępie kilku minut, pojawiły się służby ratunkowe. Mundurowi przekazali ratownikom poszkodowanych.