
W środowy poranek, 17 września, przed godziną 6:00, jeden z naszych kolegów znalazł dokumenty przed wejściem do Referatu III. Nie wiadomo, jak się tam znalazły, ale funkcjonariusz natychmiast sprawdził, czy wśród nich znajdują się dane kontaktowe.
Niestety, w pliku dokumentów nie było ani adresu właścicielki, ani numeru telefonu. Na szczęście znajdowała się tam legitymacja studencka. Mundurowi skontaktowali się z dziekanatem uczelni i poprosili o przekazanie informacji studentce o zgubie. Po kilku godzinach właścicielka pojawiła się w siedzibie strażników z Wrzeszcza i odebrała swoje dokumenty.