Duży, biały pies błąka się od kilku dni w rejonie ulicy Pastoriusza na gdańskiej Przeróbce. Takie zgłoszenie od mieszkańców przyjęli funkcjonariusze Referatu VI.
Na miejsce pojechał patrol, który szybko odnalazł czworonoga. Pies był wychudzony i zaniedbany, ale nie przejawiał agresji i raczej był chętny do zabawy.
Strażnicy rozpoczęli ustalanie, kto może być właścicielem zwierzęcia. Dzięki kolejnym informacjom od mieszkańców trafili na jedną z pobliskich posesji. Drzwi domu otworzył im mężczyzna pod znacznym wpływem alkoholu. Rozmowa z nim była bardzo utrudniona. Mężczyzna stwierdził, że pies przybłąkał się do niego, lecz on nie jest w stanie zapewnić mu opieki.
O sprawie funkcjonariusze powiadomili Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt Promyk. Potem zwabili zwierzę do zamykanej wiaty śmietnikowej, by tam czekało na przyjazd pracowników schroniska. W tej chwili pies czeka w placówce na nowego opiekuna.