
Środa, 20 lutego. Była godzina 15.20. Funkcjonariusze z Referatu V patrolowali ulicę Notecką. W pewnej chwili zauważyli samochód, który nie dostosował się do znaku zakazu ruchu w obu kierunkach.
Na nasz widok prowadzący pojazd gwałtownie zawrócił i zaczął uciekać. Udaliśmy się za nim. Mężczyzna zatrzymał auto na parkingu. Wtedy do niego podeszliśmy i poprosiliśmy o prawo jazdy – opowiada młodszy specjalista Maciej Elijasz.
Okazało się, że kierowca nie ma przy sobie wymaganego dokumentu. 32-latek przyznał się, że doskonale wiedział o zakazie ruchu na ulicy Noteckiej, ale chciał przetestować swój samochód. Strażnicy wezwali na miejsce patrol policji.
Policjanci potwierdzili, że mężczyzna ma uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Za niedostosowanie się do znaku drogowego oraz brak dokumentów 32-latek został ukarany mandatem.