Wydarzenia wczorajszego wieczoru sprawiły, że ul. Pobiedzisko na gdańskich Siedlcach zaczęła przypominać rwący potok. W związku z zaistniałą sytuacją kontrolą ruchu zajęli się funkcjonariusze straży miejskiej.
Strażnicy z referatu Profilaktyki pełniący służbę w centrum Gdańska otrzymali ok. godziny 21:00 informacje, że na jednej z dzielnic gdańska doszło do awarii węzła ciepłowniczego. Problemem została dotknięta ul. Pobiedzisko na gdańskich Siedlcach – to właśnie w tamtym rejonie 23 grudnia 2012 roku doszło do poważnej awarii magistrali ciepłowniczej w wyniku której odcięte od ciepła zostały dzielnice: Chełm, Orunia, Ujeścisko i Szadółki, a 3 osoby zostały poszkodowane i trafiły do szpitali.
Mundurowi natychmiast udali się na wskazane miejsce gdzie faktycznie okazało się, że ulica, na której doszło do awarii coraz bardziej zaczynała przypominać rzekę. Bez wątpienia zaistniała sytuacja stwarzała zagrożenie w ruchu drogowym, dlatego też funkcjonariusze z Referatu Profilaktyki oraz Referatu I nie dopuścili do ruchu pojazdów na terenie objętym zalaniem i zabezpieczali miejsce awarii przed dostępem osób postronnych.
Strażnicy zakończyli działania krótko przed godziną 22. Na miejscu pozostali pracownicy GPEC, którzy zajęli się naprawą węzła.
[gallery link="file" ids="10904,10905,10906"]