Z Mieszkańcami i dla Mieszkańców

Winieta 1

Atak epilepsji we Wrzeszczu

Autor: Robert Kacprzak
Mężczyzna szedł chodnikiem, gdy nagle upadł. Po chwili wpadł w konwulsje. W okolicy byli strażnicy miejscy. Natychmiast ruszyli z pomocą i wezwali karetkę.
fragment radiowozu straży miejskiej, za nim zaparkowana karetka

Wtorek, 17 września. Kilka minut po 13:00 funkcjonariusze z Referatu III jechali ulicą Stanisława Wyspiańskiego, gdy na wysokości skrzyżowania z ulicą Ludwika Waryńskiego zauważyli leżącego na chodniku mężczyznę. Przechodnie, którzy przy nim stali powiedzieli mundurowym, że mężczyzna szedł i nagle upadł. Kontakt z nim był utrudniony. Nie wiedział gdzie się znajduje ani jak doszło do upadku. Po chwili wpadł w konwulsje.

Mężczyzna miał atak epilepsji. Strażnicy ułożyli go w pozycji bocznej i zadbali, aby nie uderzał głową o chodnik. Wezwali też na miejsce pogotowie ratunkowe. Przybyły zespół medyczny zdecydował o przewiezieniu mężczyzny do szpitala.

Pierwsza pomoc przy ataku epilepsji (konwulsje, utrata przytomności)

Jeśli jesteśmy świadkami ataku padaczki musimy przede wszystkim zachować spokój i zadbać o bezpieczeństwo osoby chorej. Ważna jest też świadomość tego, że ataku, który już się rozpoczął nie da się powstrzymać. Oto kilka wskazówek jak się wówczas zachować:

  • Nie próbuj powstrzymywać ani unieruchamiać.
  • Połóż głowę na czymś miękkim, zdejmij okulary.
  • Usuń z zasięgu chorego wszystko, co może spowodować obrażenia.
  • Poluzuj krawat, rozepnij ciasny kołnierzyk.
  • Ułóż chorego w pozycji bezpiecznej na boku, obserwuj.
  • Sprawdź z zegarkiem długość ataku.
  • Nie wkładaj niczego do ust.
  • Po zakończeniu napadu umieść pod głowę poduszkę lub złożoną odzież i delikatnie przewróć osobę na bok (aby oczyścić drogi oddechowe i przyspieszyć przepływ śliny). Upewnij się, że łatwo oddycha.
  • Pozwól choremu odpocząć.